czwartek, 21 lutego 2019

Mua znowu się pojawia!

Hej! wiem że miałam dodać post wczoraj, ale... musiałam się pouczyć. Dziś relacja ze wczorajszego treningu, a jutro (bo wczoraj nie było) tutorial na ogłowie i wędzidło + przedstawienie mojego klacza (Mass).

Przechodząc do treningu:

Zaczęliśmy spokojnie, od drążków w galopie (po rozgrzewce, oczywiście)


Następnie, kilkukrotnie powtórzyliśmy ćwiczenie i przeszliśmy na drugą stronę.

Potem zabraliśmy się za skoki. Z krzyżaczkami obyło się bez buntów, konik chodził ładnie, jak na czterolatka fajnie wyliczał sobie foule


Niestety, po przejściu do stacjonat rozpoczęły się bryki i dzikie galopy, które na całe szczęście udało się opanować, po krótkiej "walce"


Oczywiście, nie ujęłam drugiego skoku, więc tu macie pierwszy:




Wyższych skoków z tego treningu nie mam, a doszliśmy do 70cm. To tyle na dziś! Wrzucę jeszcze tylko jedną fotkę ze słonecznej soboty!


                                                                                                                                                     papaaa
                                                                                                                                                         Mua

PS. przepraszam za jakość zdjęć ale było ciemno... .-.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Warto zobaczyć...